Gang Gruzinów napadł na pracowników kantoru w Krakowie! Pobili i skopali konwojenta
W październiku 2020 roku na krakowskich Dębnikach grupa mężczyzn napadła na pracowników kantoru, którzy przyjechali do banku zdeponować pieniądze. Kiedy konwojenci wysiedli z samochodu i udawali się w kierunku wejścia do banku, z zaparkowanego obok volvo wybiegło kilku bandytów w kapturach. Jeden z pracowników kantoru został przez nich potraktowany gazem łzawiącym. W trakcie szamotaniny napadnięty mężczyzna wyjął pistolet, ale sprawcy wytrącili mu go z ręki, a następnie brutalnie pobili i skopali. Poszkodowany skupił jednak na sobie uwagę napastników, dzięki temu jego koledze udało się wbiec do banku razem z przywiezionymi pieniędzy. Pracownicy kantoru mieli przy sobie kilkaset tysięcy złotych.
Członkowie grupy przestępczej zdali sobie sprawę, że ich plan spalił na panewce i nie uda im się ukraść pieniędzy. Postanowili więc uciec z miejsca zdarzenia, zanim zjawią się tam mundurowi. Jedyną zdobyczą gangsterów była broń, którą wytrącili konwojentowi z ręki.
PRZECZYTAJ: Skandal w Galerii Krakowskiej. Ochrona okrutnie potraktowała bezdomną! Nie mogła skorzystać z toalety
Policjanci odnaleźli oba samochody, którymi poruszali się członkowie szajki. Jeden z wozów był kupiony na krótko przed napadem, a drugi został wypożyczony. W obu przypadkach przestępcy posłużyli się nieprawdziwymi danymi. Funkcjonariusze zajęli się tropieniem poszczególnych członków grupy. Jeden z nich, 40-letni obywatel Gruzji, zamieszkujący w Warszawie, który uczestniczył w przygotowaniach do napadu, zaraz po dokonaniu przestępstwa uciekł za granicę. Został zatrzymany pod koniec listopada 2021 r. na lotnisku w Katowicach, kiedy myśląc, że zmylił tropy, wrócił do Polski. Mężczyzna usłyszał zarzut pomocnictwa w dokonaniu rozboju oraz zarzut usiłowania rozboju.
Dwóch kolejnych Gruzinów uczestniczących w napadzie policjanci zatrzymali w czwartek (31 marca). Jeden z nich wpadł w podwarszawskiej miejscowości, natomiast drugi przebywał w krakowskiej Nowej Hucie. Obaj usłyszeli zarzuty pomocnictwa w dokonaniu rozboju i usiłowaniu rozboju. Sąd zdecydował o zastosowaniu wobec nich trzymiesięcznego aresztu. Grozi im kara do 12 lat więzienia. Policja pracuje nad zatrzymaniem kolejnych członków gruzińskiego gangu, który napadł na pracowników kantoru.