Zakopane. Górale protestują przeciwko masztowi telekomunikacyjnemu. Grożą blokadą Zakopianki
Jedna z firm telekomunikacyjnych chce przy samym wjeździe do Zakopanego postawić maszt 5G. Z informacji Radia ESKA wynika, że inwestycja miałaby być realizowana w miejscowości Ustup, a maszt ma być wysoki na 45 metrów. Na jego postawienie nie zgadzają się jednak okoliczni mieszkańcy. Górale grożą nawet, że zablokują Zakopiankę, jeśli inwestycja nie zostanie zablokowana.
— Wszyscy bez wyjątku mamy dzieci i zwierzęta. Nie ma szans. Pioruny tu biją najczęściej, to wszystkie będzie ściągać. Domy będą zagrożone i wszystko - powiedziała Radiu ESKA jedna z mieszkanek Zakopanego.
— Już się szykuje walka. Być może rada wskaże datę blokady Zakopianki. Debatowaliśmy na ten temat i jestem zaskoczony, że coś takiego będzie, ale może być blokada i do Zakopanego nikt nie wjedzie - dodaje inny zakopiańczyk, który również jest przeciwny budowie masztu. Poniżej dalsza część artykułu.
Zielony Staw Kieżmarski. To miejsce może konkurować z Morskim Okiem. Mało kto o nim słyszał. Nie spotkasz tam tłumów
Władze samorządowe Zakopanego nie pozostawiają wątpliwości, po czyjej stronie staną w razie gdy sporu nie uda się rozwiązać polubownie. Burmistrz miasta zapowiedział, że wobec sprzeciwu mieszkańców miasto zablokuje budowę masztu telekomunikacyjnego.
— To jest taka sprawa zawsze kontrowersyjna, ponieważ każdy chciałby mieć najlepszy zasięg w telefonie, ale nikt na maszt się nie chce zgodzić. Ten problem jest nie tylko u nas, ale w całej Polsce tak to działa. Natomiast my, jako miasto, jedyne, co możemy zrobić to słuchać mieszkańców. W planach mamy spotkanie z radnymi, żeby sprawdzić, co możemy zrobić w tym temacie. Jednak jeśli mieszkańcy będą protestować, to urząd oczywiście przychyli się do ich woli - stwierdził w rozmowie z ESKĄ burmistrz Zakopanego Łukasz Filipowicz.