Majchrowski powołuje się na prawo unijne. Mówi o tym, że profesjonalne kluby piłkarskie, uznawane są za przedsiębiorstwa i podlegają ograniczeniom wynikającym z unijnego prawa konkurencji. Dodaje, że prawo Unii Europejskiej nie pozwala miastu na wykupienie 15-letnich obligacji. A skorzystanie z oferty pakietu reklamowego byłoby sprzeczne ze strategią rozwoju miasta.
Z takim podejściem Prezydenta miasta nie zgadzają się władze Wisły Kraków. Twierdzą, że wszystko odbywa się zgodnie z prawem i propozycji spłaty zadłużenia było dużo. Jak zapewnia klub od stycznia zadłużenie względem różnych wierzycieli zmalało już o 8 milionów złotych, ale bez wsparcia miasta będzie ciężko przetrwać kryzys.
Prezydent Krakowa zapewnia, że swojej decyzji nie zmieni i raczej nie dojdzie do kolejnych rozmów w tej sprawie.