Do zdarzenia doszło w miniony weekend. Od początku grudnia funkcjonariusze Straży Granicznej w Krakowie-Balicach interweniowali już w podobnych przypadkach trzykrotnie. Dwie walizki oraz torbę na laptopa pozostawiono kolejno w hali lotniska, na przystanku kolejowym oraz parkingu.
Polecany artykuł:
Konieczne było wyznaczenie stref bezpieczeństwa, użycie specjalistycznego sprzętu oraz psa służbowego, aby sprawdzić, czy bagaże nie zawierają niebezpiecznej zawartości.
- Ostatecznie okazało się, że sprawdzane podczas działań minersko-pirotechnicznych bagaże nie zawierały niebezpiecznych przedmiotów i nie stanowiły zagrożenia dla pasażerów. Udało się również uniknąć opóźnień w ruchu lotniczym. Jednocześnie wszystkie podjęte czynności wymagały zaangażowania 19 funkcjonariuszy - informuje Michał Tokarczyk z Karpackiego Oddziału Straży Granicznej.
Służby apelują do podróżnych o dokładne pilnowanie swoich bagaży oraz w związku ze szczytem przedświątecznym przypominają o konieczności wcześniejszego zgłaszania się do odprawy granicznej.