Zgłoszenie o pożarze wpłynęło do krakowskiej straży pożarnej kilka minut po południu w czwartek. Z okien kamienicy na drugim piętrze wydobywał się gęsty dym, widać było również płomienie. Na miejsce natychmiast zadysponowano kilka zastępów straży pożarnej, pogotowie ratunkowe oraz policję.
Na szczęście nikt nie odniósł obrażeń - mężczyzna, który zamieszkiwał lokal na drugim piętrze opuścił budynek w asyście policji. Ewakuowano też pozostałych mieszkańców kamienicy. Ogień szybko udało się ugasić, teraz trwa szacowanie strat. Dokładne przyczyny i okoliczności wybuchu ognia ustali śledztwo.
W związku z pożarem były spore utrudnienia w centrum Krakowa. Nieprzejezdna była m.in. ulica Dietla, a autobusy linii 184 i 752 zostały skierowane na trasy objazdowe przez rondo Matecznego oraz ulice Kalwaryjską i Starowiślną.