Sceny grozy w Chrzanowie. Gruzin wjechał autem w ludzi. Dostał zarzut usiłowania zabójstwa
W weekend pod kręgielnią w Chrzanowie rozegrały się sceny grozy. Najpierw doszło do bijatyki między grupą kilkunastu Polaków i Gruzinów, a później 26-letni cudzoziemiec wjechał autem w grupę ludzi. Gruzin wsiadł za kierownicę alfy romeo mając ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Został zatrzymany przez policję i trafił do aresztu. W wyniku jego działania ranne zostały dwie kobiety oraz dwóch mężczyzn. Jedna z poszkodowanych osób odniosła poważniejsze obrażenia, na szczęście jej życie nie jest zagrożone. Przyczyną awantury był spór o jedną z kobiet.
Bezpośrednio po zdarzeniu prokuratura wszczęła postępowanie prowadzone w kierunku udziału w bójce z użyciem niebezpiecznego narzędzia, za co grozi do 8 lat więzienia. 26-letni Gruzin musi się jednak liczyć ze znacznie cięższą karą. "Gazeta Krakowska" podaje, że mężczyźnie przedstawiono zarzut usiłowania zabójstwa. Jest on zagrożony karą dożywotniego pozbawienia wolności. Dodatkowo cudzoziemiec odpowie za jazdę samochodem pod wpływem alkoholu. Zarzut udziału w bójce przedstawiono czterem innym uczestnikom zajścia pod chrzanowską kręgielnią. Śledczy nie wykluczają podobnego kroku wobec kolejnych uczestników incydentu.