BLIŹNIACY POZBYLI SIĘ SIOSTRY

Grzegorz zabił 23-letnią siostrę, bo nie chciał dzielić się spadkiem. Teraz prowadzi pensjonat w Zakopanem

2024-07-07 5:00

Rodzinna zbrodnia w centrum Zakopanego, której powodem były pieniądze. Dwaj bracia bliźniacy - Grzegorz i Bartłomiej - nie mogli znieść faktu, że muszą dzielić się zyskami z wynajmu kamienicy ze starszą siostrą, Agatą. To budziło w nich coraz większą niechęć do 23-letniej studentki i powodowało spory. Jedna z kłótni skończyła się tragicznie.

23-letnia Agata zginęła, bo jej bracia bliźniacy chcieli przejąć spadek. Zbrodnia w centrum Zakopanego 

23-letnia Agata studiowała architekturę na Politechnice Krakowskiej, ale była góralką z krwi i kości, pochodziła z Zakopanego. Tam, w samym sercu Podhala, jej rodzina posiadała kamienicę. Budynek przy Krupówkach został przepisany przez babcię Agaty na wnuki - 23-latkę i jej dwóch młodszych braci bliźniaków, Grzegorza i Bartłomieja. Chłopcy od początku źle znosili fakt, że muszą dzielić się zyskami z wynajmu ze starszą siostrą. Pałali do niej niechęcią i często prowokowali kłótnie, pokazując Agacie, że nie chcą wypłacać jej należnej części pieniędzy. 23-latka miała otrzymywać od nich 3 tys. zł miesięcznie, a pieniądze te miały umożliwić jej swobodną naukę w Krakowie. 

1 lipca 2003 r. Agata przyjechała do Zakopanego, by spotkać się ze znajomymi. Następnego dnia rano jej bracia wyszli pobiegać, a mama poszła na spacer z psem. Do kamienicy jako pierwszy wrócił Grzegorz, z którym 23-latka spotkała się w kuchni. Tam doszło między nimi do awantury - kłótnia szybko przerodziła także w agresję fizyczną. Grzegorz najpierw uderzył Agatę szklanym naczyniem w głowę, a następnie udusił ją reklamówką. Potem namówił swojego brata bliźniaka, by razem pozbyli się ciała siostry. Chłopcy zakopali zwłoki 23-latki w lesie niedaleko Witowa. Jej głowę ukrył sam Grzegorz w okolicach Brzezin. 

Niedługo potem matka rodzeństwa zgłosiła zaginięcie córki na policję. Bracia wciąż upierali się, że nie mają pojęcia, co się z nią stało, a nawet sugerowali, że po prostu uciekła. Matka jednak podejrzewała, że coś jest nie tak i od razu zwróciła uwagę na to, że bracia dziwnie i podejrzanie się zachowują. Kolejnym ich pomysłem było wyremontowanie kamienicy - gruntowne, takie, by pozbyć się wszelkich śladów zbrodni. W tym celu poprosili matkę, aby się wyprowadziła. Spalili parkiet, zdzierali tynk ze ścian. 

Poszukiwania Agaty trwały pół roku. W tym czasie policja zdążyła przesłuchać braci i sprawdzić ich komputery. Matka chodziła do jasnowidzów, by dowiedzieć się, gdzie jest jej córka. Wszystko wyszło na jaw, gdy w nocy z 16 na 17 grudnia 2003 r. bliźniacy postanowili wykopać ciało Agaty, by pozbyć się foliowych worków, na których mogli zostawić swoje odciski palców. Udali się na miejsce ukrycia zwłok ok. 3:00 w nocy i zostali przyłapani przez patrolujących okolicę strażników granicznych, którzy pomylili ich z kłusownikami. Strażnicy zawiadomili policję. Tak służby dotarły do ukrytej w lesie mogiły Agaty. 

11 maja 2005 r. bracia usłyszeli wyroki w sprawie zbrodni. Grzegorza skazano na 15 lat pozbawienia wolności, Bartłomiej za pomoc w zacieraniu śladów dostał 4 lata więzienia. Bracia nie odsiedzieli jednak zasądzonych im wyroków i opuścili więzienie wcześniej z powodu dobrego sprawowania. Bartłomiej wyszedł na wolność po 3 latach, a Grzegorz po 12.

W 2010 r. Bartłomiej zarejestrował działalność gospodarczą i zaczął wynajmować pokoje w Zakopanem. Do prowadzenia interesu po wyjściu z więzienia dołączył także Grzegorz. Bracia do dziś zajmują się prowadzeniem pensjonatu, który znajduje się niedaleko Krupówek. 

GALERIA. 23-letnia Agata zginęła, bo jej bracia bliźniacy chcieli przejąć spadek. Zbrodnia w centrum Zakopanego. ZOBACZ ZDJĘCIA:

Nocna zmiana 26 VI skrót
Sonda
Jaka kara powinna być za morderstwo?
Listen to "Skąpiec. Molier. Streszczenie, bohaterowie, problematyka" on Spreaker.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają