Skala jeden do jednego: wielkość oryginału. Osiem i pół miliona krzyżyków, 220 kolorów i prawie 170 kilometrów nici. Do tego dwa lata prac, poprzedzone rocznymi przygotowaniami. Haftowana "Bitwa pod Grunwaldem" robi wrażenie!
Twórczynie tego dzieła poświęciły na nie swój wolny czas, nie zarabiając na swojej pracy żadnych pieniędzy. Fundusze potrzebne na nici i inne materiały gromadziły m.in. na festynach: sprzedając ciasta, czy organizując loterie.
- Obraz powstał dla uczczenia rocznicy bitwy pod Grunwaldem. Była informacja, że oryginał jest bardzo złym stanie, że za jakiś czas może nam tego obrazu braknąć – mówi Janina Panek, jedna z twórczyń haftowanego obrazu.
Dzieło można podziwiać w Pałacu Sztuki na Placu Szczepańskim do końca września.
Posłuchaj materiału Szymona Kępki, reportera Radia ESKA: