Policja przyłapała mężczyznę, kiedy przyjechał na miejsce uprawy. Podszedł do plantacji, zerwał kilka krzewów, zapakował je do bagażnika i próbował odjechać.
Funkcjonariusze natychmiast ruszyli za pojazdem. Mężczyzna orientując się w sytuacji próbował uciekać, jednak został zatrzymany w sąsiedniej miejscowości.
W samochodzie oprócz zerwanych chwilę wcześniej krzewów konopi indyjskich znajdowały się także akcesoria służące do rozdrabniania i porcjowania gotowych już narkotyków. W miejscu zamieszkania mężczyzny policjanci znaleźli kolejny, półtorametrowy krzew konopi indyjskiej.
Zatrzymany mężczyzna był już wcześniej karany za inne przestępstwo przeciwko życiu i zdrowiu. Odpowie za uprawę i posiadanie konopi indyjskich. Prokurator zdecyduje o zastosowaniu wobec niego środka zapobiegawczego. Mężczyźnie grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności.