Horror na Podhalu. 41-latek rzucił siekierą w policjantów
Do szokującego zdarzenia na Podhalu doszło w sobotę (28 maja), przed północą. Dyżurny otrzymał zgłoszenie dotyczące agresywnego mężczyzny, który siekierą zniszczył bramę wjazdową na jedną z posesji w gminie Nowy Targ, a następnie próbował wtargnąć do domu. Jeszcze przed przyjazdem funkcjonariuszy 41-latek uciekł, lecz wkrótce został odnaleziony. Wizyta policji tak go rozjuszyła, że... rzucił siekierą w kierunku interweniujących stróżów prawa.
Na szczęście niebezpieczny przedmiot nie zranił żadnego z funkcjonariuszy, a mundurowi natychmiast obezwładnili sprawcę ataku.
PRZECZYTAJ: Kibole Wisły Kraków pojechali na mecz z maczetami. Stworzyli nową bojówkę [ZDJĘCIA]
Mężczyzna został zatrzymany i przewieziony do nowotarskiej komendy. Nie potrafił racjonalnie wyjaśnić powodu swojego zachowania. Następnego dnia został przewieziony do Prokuratury Rejonowej w Nowym Targu, gdzie usłyszał zarzuty uszkodzenia mienia, kierowania gróźb, znieważenia oraz czynnej napaści na interweniujących funkcjonariuszy.
Za popełnione przestępstwa zatrzymanemu grozi nawet do 10 lat pozbawienia wolności. Prokurator wystąpił z wnioskiem do sądu o zastosowanie najsurowszego środka zapobiegawczego, jakim jest tymczasowy areszt. Sąd przychylił się do wniosku prokuratora i zgodził się na umieszczenie 41-latka w celi. Mężczyzna spędzi w areszcie najbliższe dwa miesiące.
ZOBACZ: Damski bokser zabił niepełnosprawną konkubinę. Udusił ją gołymi rękami