Budowa zakopianki. Prace trwają, ale są opóźnienia
Nową, lewą jezdnią budowanej S7 na odcinku Lubień- Naprawa kierowcy mogą przejeżdżać w dwóch kierunkach od piątku 20 grudnia 2019 r. Jednocześnie zamknięta zostanie możliwość zjazdu z użytkowanej już S7 w Lubniu na starą zakopiankę.
Polecany artykuł:
- W tym miejscu po przełożeniu ruchu rozpocznie się budowa muru oporowego, na którym łączyć się będzie istniejąca droga ekspresowa z prawą jezdnią budowanej S7. Nieco dalej na prawej jezdni trwa budowa estakady, którą wstrzymało osuwisko - informuje Iwona Mikrut-Purchla z Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Krakowie.
Budowa zakopianki 2019. Nowe objazdy dla kierowców
Jadąc od Krakowa, w miejscu, gdzie kończy się droga ekspresowa S7 na odcinku Myślenice–Lubień kierowcy nie będą zjeżdżać w dół do DK7 jak do tej pory, zjazd bowiem został zamknięty. Zmotoryzowani jadą na wprost do lewej jezdni budowanej S7 na odcinku Lubień–Naprawa. Na całym odcinku o długości 7,6 km ruch odbywa się tylko po jednej jezdni, w dwóch kierunkach. Obowiązuje zakaz wyprzedzania i ograniczenie prędkości do 70 km/godz. Po dojechaniu do Naprawy trzeba zjechać do drogi powiatowej, która została przebudowana do klasy G, aby mogła przejąć ruch. W trosce o bezpieczeństwo pieszych wybudowano na niej także chodniki. Tą drogą po ok. 500 m dojeżdżamy do DK7 tzw. starej zakopianki i omijamy budowę tunelu.
Zobacz NIESAMOWITE ZDJĘCIA LOTNICZE z budowy zakopianki [12.2019]:
Jadąc od strony Podhala i Zakopanego w Naprawie, z DK7 kierowcy zjeżdżają w lewo na drogę powiatową. Ten kierunek ruchu będzie miał pierwszeństwo przejazdu. Po przejechaniu ok. 500 m jest wjazd na jedną jezdnię budowanej S7, gdzie ruch odbywa się w dwóch kierunkach, z ograniczeniem prędkości do 70 km/godz. i zakazem wyprzedzania. Jeżeli ktoś się pomyli i w Naprawie nie skręci na drogę powiatową tylko pojedzie dalej DK7 nie musi nawracać. Dojedzie do Lubnia, gdzie znaki skierują go na drogę przez miejscowość Lubień do węzła na S7.
Budowa zakopianki. Osuwisko pokrzyżowało plany
W sierpniu 2017 r. po wykonaniu pali pod podpory na prawej jezdni najdłuższej na tym odcinku estakady, o dł. 573 m w Lubniu, osunęły się masy gruntu ze zbocza góry Zembalowej w kierunku prowadzonych prac. Ze względów bezpieczeństwa robotników ewakuowano i prace wstrzymano. Prace wznowiono dopiero po dwóch latach, gdy osuwisko udało się ustabilizować.
Budowa ekspresowej zakopianki rozpoczęła się w 2016 roku. Cała inwestycja warta jest ponad 2,5 miliarda złotych.