O sprawie KTOZ poinformował na swoim facebookowym profilu.
- Złapaliśmy żółwia! Tego który miał być żywcem zasypany przez szlachetnego inwestora - odgrażającego się, że oskarży nas o spowolnienie prac, choć sam nie zrobił nic, by prace przyspieszyć - poinformowali inspektorzy.
Polecany artykuł:
Złapanie gada nie było łatwe, bowiem pułapka ustawiona przez KTOZ bazowała na tym, by żółw zechciał wyjść na słońce, a wszystko zdawało się sprzysięgać przeciw akcji. W końcu się udało i żół trafił w odpowiednie ręce, dzięki czemu udało się go uratować.