Abp Marek Jędraszewski skomentował wyrok TK
Arcybiskup znany ze swoich kontrowersyjnych wypowiedzi postanowił odnieść się w czasie mszy świętej do orzeczenia TK, że przepis ustawy o planowaniu rodziny zezwalający na dopuszczalność aborcji w przypadku dużego prawdopodobieństwa ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu jest niezgodny z konstytucją.
- Wyrażamy wielkie uznanie dla odwagi i rzetelności sędziów Trybunału Konstytucyjnego oraz ogromną wdzięczność dla inicjatorów i uczestników wielkiego ruchu społecznego, który stanął w obronie świętości każdego ludzkiego życia – powiedział w czwartek metropolita krakowski.
Kiedy abp Jędraszewski na początku mszy św. poinformował o decyzji TK w sanktuarium św. Jana Pawła II rozległy się brawa.
- Trudno sobie wyobrazić wspanialszą wiadomość podaną właśnie dzisiaj, w obchodzoną przez nas tutaj na Białych Morzach w Krakowie, w sanktuarium św. Jana Pawła II uroczystość. Uroczystość papieża, który pragnął przejść do historii przede wszystkim jako papież rodzin - mówił metropolita krakowski.
"Wyrażamy wielkie uznanie dla odwagi i rzetelności sędziów Trybunału oraz ogromną wdzięczność dla inicjatorów i uczestników wielkiego ruchu społecznego, który stanął w obronie świętości każdego ludzkiego życia od momentu jego poczęcia do chwili naturalnej śmierci" - powiedział abp Jędraszewski.
Dodał, że ruch ten do ostatniej chwili był wspomagany wielką modlitwą zanoszoną do Boga. "Bóg Wam zapłać. Bóg zapłać wszystkim za te szlachetne działania" - dodał.
Zakaz aborcji. Protesty w całej Polsce
Po ogłoszeniu wyroku w sprawie aborcji eugenicznej w całym kraju odbyły się protesty zorganizowane głównie pod lokalnymi siedzibami Prawa i Sprawiedliwości. Największą manifestację zorganizowano w Warszawie. Protest rozpoczął się przed godziną 19 pod siedzibą Trybunału Konstytucyjnego. Później przeniósł się pod siedzibę PiS na Nowogrodzkiej, a w godzinach nocnych kilkuset manifestantów pojawiło się pod domem Jarosława Kaczyńskiego na Żoliborzu. Doszło ze starć z policją.