Jędraszewski nagle przerwał mszę, w kościele rozległy się brawa. Poszło o aborcję

i

Autor: Łukasz Gągulski / Zdjęcie ilustracyjne Mocne słowa abp Jędraszewskiego podczas Bożego Ciała. Mówił o przemocy i zaatakował państwa Europy

Jędraszewski znów SZCZUJE na obcych?! SZOKUJĄCE kazanie arcybiskupa! „Neomarksistowska kultura”

2020-11-12 7:36

11 listopada arcybiskup Marek Jędraszewski odprawił na Wawelu mszę świętą w intencji ojczyzny. Metropolita krakowski bardzo krytycznie odniósł się do trwających od wielu dni protestów przeciwko wyrokowi Trybunału Konstytucyjnego, który zakazuje aborcji w przypadku poważnych wad płodu. Po ogłoszeniu wyroku TK Polska posiadać będzie bardziej restrykcyjne prawo aborcyjne niż np. Arabia Saudyjska oraz Iran. Mimo to arcybiskup Jędraszewski nazywa protesty próbą wprowadzenia do Polski antychrześcijańskiej, neomarkistowskiej kultury. Wg metropolity krakowskiego celem ma być rezygnacja z niepodległości.

Pandemia, a także próby wprowadzenia do Polski antychrześcijańskiej, neomarksistowskiej kultury, głoszącej w swych hasłach także pogardę dla świętości każdego poczętego życia, gdzie poniża się godność matki, która chce urodzić noszone pod jej sercem dziecko – mówił w kazaniu arycybiskup Marek Jędraszewski. – Gdzie bluzgami się okłada nasz piękny polski język. Gdzie są ataki na kościoły i narodowe świętości. Gdy absolutyzuje się wolność aż po anarchię. W gruncie rzeczy po to, żeby komuś innemu na nowo oddać władanie nad Polską. I tak lekko, tak bez refleksji zrezygnować z niepodległości, dla której tak wielu cierpiało, ginęło, modliło się i ciągle nie traciło nadziei – argumentował w swoim stylu metropolita krakowski.

W kazaniu przywołana też została postać hetmana Stanisława Żółkiewskiego, którego opuściła większość żołnierzy i zostali z nim jedynie nieliczni, „wierni powierzonemu  mu zadaniu”. Arcybiskup Marek Jędraszewski słynie z kontrowersyjnych, szeroko komentowanych wypowiedzi. W zeszłym roku o metropolicie krakowskim zrobiło się głośno za sprawą jego porównania ludzi LGBT do „tęczowej zarazy”, która w umyśle hierarchy podobna ma być do „epidemii cholery”. Coraz więcej analityków życia społecznego podnosi konieczność pociągnięcia arcybiskupa do odpowiedzialności karnej za przepełnione pogardą do mniejszości słowa.

Kraków: protest przeciwko kard. Dziwiszowi

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki