We wtorek, po południu dwaj policjanci z Komisariatu Policji w Krościenku nad Dunajcem oraz Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie, którzy pełnili służbę policyjną łodzią na Jeziorze Czorsztyńskim, zauważyli w rejonie miejscowości Kluszkowce wywrócony kajak i cztery osoby wzywające pomocy. Funkcjonariusze natychmiast podpłynęli do poszkodowanych. Żadna z osób nie miała założonej kamizelki ratunkowej, a kajak częściowo był już zatopiony. Policjanci pomogli wszystkim bezpiecznie wydostać się na pokład łodzi. Na szczęście pomoc nadeszła w porę i nie doszło do tragedii.
Początkowo policjanci myśleli, że drugi kajak po prostu nabrał wody i zatonął. Okazało się, jednak, że cała czwórka weszła do jednego dwuosobowego kajaka. Z uwagi na zbytnie obciążenie i dużą falę, kajak w pewnym momencie zaczął nabierać wody. Wszyscy wskoczyli więc do jeziora, nie mogli jednak wydostać ze środka łodzi kamizelek ratunkowych, których i tak nie starczyłoby dla każdego, ponieważ … zabrali tylko dwie. Na szczęście w pobliżu znaleźli się policjanci i woprowcy i nikomu nic się nie stało.