O kaczkach spacerujących przez rondo strażników powiadomił jeden z przechodniów.
- Skrzydła mają, ale jeszcze malutkie, być może dlatego wolały piechotą Kraków przemierzać. Trasy nie znały, więc na pomoc pospieszył im nasz patrol - pisze krakowska Straż Miejska na swoim fanpage'u na Facebooku.
W akcji wzięli udział także przechodnie. Kacza rodzina była eskortowana od ronda Grzegórzeckiego przez ulicę Kotlarską, aż do brzegu Wisły.