Michał i Aya są prawdopodobnie jedynymi dziećmi w Polsce, które poznały Króla Anglii i Irlandii. Poniedziałkowa wizyta Karola III nie była pierwszą w krakowskim JCC. Odwiedził Centrum także w 2009 roku, ale tym razem to była jego pierwsza wizyta jako Króla Zjednoczonego Królestwa. Najbardziej wzruszającym momentem spotkania była rozmowa z dziećmi, które wręczyły królowi rysunek z jego podobizną. Dzieci najpierw wraz z innymi przedszkolakami z przedszkola w JCC i wychowawcą wspólnie stworzyły tę pracę. Namalowały na niej króla w koronie oraz siebie. Spotkanie z Karolem było dla nich dużym przeżyciem.
- Jest bardzo miły - powiedział mały Michał w rozmowie z Super Expressem. - Początkowo wyobrażali sobie, że król będzie w koronie i płaszczu heraldycznym, ale wytłumaczyliśmy im, że takie ubranie nosi tylko podczas najważniejszych uroczystości. Nie byli zdenerwowani, choć na widok fotoreporterów, dziennikarzy i ochrony, myślę, że zrozumieli, że biorą udział w ważnym wydarzeniu - powiedziała mama Michasia Karolina Przewrocka–Aderet. Dodała, że syn przeżywał to wydarzenie jeszcze następnego dnia. - Dziś też mi się król śnił - dodał Michał.
Zobacz też: Karol III uczcił w Auschwitz pamięć ofiar Holokaustu. "Jest to nie do wyobrażenia"
- To było niesamowite wydarzenie i zaszczyt, cały budynek to był przecież pomysł Karola III. Był tu 16 lat temu, podczas otwarcia. Teraz wrócił jako król, powiedział, że jest bardzo dumny z tego co tu robimy. Pytał, ile dzieci uczęszcza do naszego przedszkola i żłobka, które tu w JCC prowadzimy. Król się bardzo cieszył, mówił, ze dzieci to nasza przyszłość - powiedział Jonathan Ornstein, Dyrektor JCC w Krakowie.