Katastrofa w Barwałdzie Średnim

i

Autor: Jstudnicki z polskiej Wikipedii Skalny monument upamiętniający ofiary katastrofy w Barwałdzie Średnim

Katastrofa kolejowa koło Wadowic: Zginęło 130 osób. To był NAJTRAGICZNIEJSZY wypadek w historii Polski

2020-11-24 9:11

Do tragedii doszło 24 listopada 1944 roku w Barwałdzie Średnim, koło Wadowic. Wtedy to zderzyły się dwa pociągi: osobowy Zakopane – Kraków z niemieckim pociągiem towarowym. Katastrofa w Barwałdzie Średnim, biorąc pod uwagę liczbę ofiar śmiertelnych, była najtragiczniejszym wypadkiem kolejowym w Polsce.

Jak do tego doszło? Fatalny błąd

Pociąg osobowy, który jechał z Zakopanego do Krakowa, został na stacji Kalwaria Zebrzydowska skierowany na okrężną drogę przez Wadowice i Spytkowice, ponieważ partyzanci uszkodzili tor na linii Kalwaria Zebrzydowska – Skawina. Niestety na samym torze jechał niemiecki pociąg towarowy wiozący zaopatrzenie dla niemieckiego wojska. Dyżurny z Kalwarii został telefonicznie poinformowany przez dyżurnego ruchu w Wadowicach (odprawiającego pociąg) o przejeździe transportu wojskowego. Miał on najwyższe pierwszeństwo. Z nieznanej przyczyny jednak dyżurny z Kalwarii nie wpisał otrzymanego meldunku do książki meldunkowej i opuścił dyżurkę. 

Nieudana walka o uniknięcie wypadku

Zastępujący nieobecnego dyżurnego ruchu, zawiadowca stacji w Kalwarii, po sprawdzeniu książki meldunkowej (gdzie nie było informacji o pociągu wojskowym), odprawił pociąg relacji Zakopane – Kraków. Kiedy dyżurny ruchu stacji w Kalwarii powrócił do dyżurki i zorientował się w zaistniałej sytuacji, próbował telefonicznie uprzedzić dyżurnych na stacjach po drodze, aby zatrzymali oba pociągi. Okazało się jednak, że było na to za późno. Wysłał zatem za pociągiem pasażerskim parowóz przetokowy, który gwizdem starał się ostrzec przed nadchodzącym niebezpieczeństwem. Również na próżno, maszynista nie usłyszał bowiem gwizdów goniącej go lokomotywy (w momencie wypadku parowóz przetokowy od pociągu pasażerskiego dzieliło 500 metrów). Zgodnie z zeznaniami naocznych świadków dwa wagony pasażerskie (drewniane boczniaki) uległy całkowitemu zniszczeniu. Zginęło około 130 osób, a ponad 100 kolejnych zostało rannych. Stalowe lokomotywy w chwili zderzenia rozpadły się na metalowe kawałki i cięły ludzi jak noże

Za tragiczną pomyłkę zapłacił życiem

Jeszcze w tym samym dniu dyżurny ruchu z Kalwarii Lanckorony, doraźnym wyrokiem sądu, został uznany za winnego spowodowania wypadku. Skazano go na karę śmierci i rozstrzelano następnego dnia na terenie obozu Auschwitz-Birkenau. 

Zapomniana tragedia

Przez całe lata nie pamiętano o tej tragedii. Dopiero 15 lat temu postawiono pomnik ofiarom największej pod względem liczby ofiar śmiertelnych kolejowej katastrofy w Polsce. 

Spacer matek z dziećmi i rodzinami w Krakowie

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają