Zatrzymani po czwartkowej (19 grudnia) strzelaninie w centrum Krakowa cudzoziemcy zostali zwolnieni z policyjnego aresztu do domu. Nie przedstawiono im żadnych zarzutów, a jedynie przesłuchano w charakterze świadków. To oznacza, że nie brali oni bezpośredniego udziału w strzelaninie.
— Obywatel Ukrainy i Kazachstanu, 24-latek i 34-latek, którzy byli powiązani ze sprawą, zostali w sobotę przesłuchani w charakterze świadków i zwolnieni. Pozwoliło nam to uzyskać niezbędne informacje w toku prowadzonego śledztwa — powiedział Radiu ESKA asp. Bartosz Izdebski z Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie.
Przypomnijmy, że w trakcie zdarzenia policjanci oddali strzały w kierunku samochodu, z którego mierzono do nich z przedmiotu przypominającego broń. W podejrzanym aucie miały się znajdować trzy osoby, mundurowi wciąż ich poszukują.
Jednym z pasażerów samochodu mógł być 26-letni Gruzin znaleziony przez przypadkową osobę na ul. Stradomskiej. Mężczyzna miał ranę postrzałową głowy i w bardzo ciężkim stanie trafił do szpitala przy ul. Wrocławskiej. Przeszedł operację ratującą życie. Jego przesłuchanie będzie możliwe dopiero wówczas, gdy pozwoli na to stan zdrowia cudzoziemca.