Paweł M. "Misiek" pobity w Krakowie w biały dzień. Policja zatrzymała sprawcę
Pod koniec września w Krakowie został pobity Paweł M. "Misiek", były lider bojówki kiboli Wisły Kraków. "Misiek" miał wielu wrogów wśród dawnych kolegów po tym, gdy poszedł na współpracę z policją zostając małym świadkiem koronnym. Niemniej sprawcą jego nieszczęścia nie był żaden z byłych przyjaciół, lecz pseudokibic klubu z drugiej strony Błoń, czyli Cracovii. Do zdarzenia doszło w biały dzień, kilkaset metrów od komisariatu policji. W wyniku ataku "Misiek" doznał poważnych obrażeń i trafił do szpitala. Po 20-minutowej walce Paweł M. miał pęknięty oczodół, uszkodzone oko, uraz kolana oraz zerwane więzadło. Jak poinformował Szymon Jadczak z wp.pl, napastnik, który rzucił się na "Miśka" został zatrzymany przez funkcjonariuszy Centralnego Biura Śledczego Policji. Robert B. usłyszał zarzuty spowodowania u pokrzywdzonego obrażeń ciała skutkujących rozstrojem zdrowia na czas powyżej siedmiu dni, kierowania w trakcie zadawania uderzeń gróźb pozbawienia życia w celu wywarcia na niego wpływu jako świadka i oskarżonego w prowadzonych postępowaniach sądowych i prokuratorskich, a także znieważenia pokrzywdzonego. Sąd wyraził na zastosowanie wobec Roberta B. środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania na 3 miesiące.
Polecany artykuł: