Kierowcy na A4 wyciskani jak cytryny. Bajoński zysk Stalexportu

Stalexport zarobił na czysto ponad 100 milionów złotych. Wzrost o ponad 100 proc.

Grupa Stalexport Autostrady S.A., zarządzająca 60-kilometrowym odcinkiem autostrady A4 między Krakowem a Katowicami przedstawiła raport finansowy za 2023 r. Firma ma powody do świętowania. Jej zysk netto przekroczył kwotę 100 milionów złotych, choć rok wcześniej było zaledwie to 36,5 mln zł. Przychody wyniosły natomiast ponad 500 milionów złotych, gdy w 2022 r. wyniosły niespełna 414 mln zł.

Niestety takie wyniki nie są wynikiem rozszerzenia działalności na nowe obszary przynoszące krociowe zyski. Niemal całość przychodów spółki to przychody z poboru opłat za przejazd płatnym odcinkiem autostrady A4.   

Kierowcy wyciskani jak cytryny. Od 1 kwietnia ma być jeszcze drożej

Rok do roku Stalexport zarobił na poborze opłat około 23 proc. więcej. Średnie dobowe natężenie ruchu wzrosło natomiast tylko o 3 proc., przy czym ruch ciężarówek był nawet mniejszy niż w 2022 r. Rosnące stawki za przejazd sprawiają jednak, że wyniki finansowe Stalexportu są imponujące. Tymczasem kierowcy prawdopodobnie będą płacić jeszcze więcej. Stalexport zapowiedział, że od 1 kwietnia ma obowiązywać kolejna podwyżka opłat.