Tatry. Turyści uwięzieni w schronisku. Czekają na poprawę pogody
Załamanie pogody w Tatrach zaskoczyło kilkanaście osób, które utknęły w schronisku Pięć Stawów. Turyści nie mogą wrócić z górskiej wyprawy ze względu na zagrożenie lawinowe i muszą czekać na poprawę pogody. Tymczasem synoptycy prognozują, że po południu w piątek, 3 lutego na Podhalu i w Tatrach nastąpią szczególnie intensywne opady śniegu. Na szczęście schronisko jest odpowiednio zaopatrzone. Z internetowego wpisu wynika, że znajdują się tam wystarczające zapasy jedzenia. Na FB udostępniono również zdjęcia całkowicie zasypanego schroniska. Biały puch przysłonił nawet okna, widoczny jest wyłącznie komin wystający spod grubej warstwy śniegu. Przypomnijmy, że TPN do odwołania zamknął szlaki do Morskiego Oka i Doliny Pięciu Stawów.
- No i mamy… lawinowa 4, szlak zamknięty, okien nie widać, kilkanaście osób w schronisku zostaje do czasu poprawy warunków śniegowych. Na szczęście zapasów mamy dość, wszystkie systemy sprawne, wiec cierpliwie czekamy. Jak tylko będziemy mogli Was ponownie zaprosić to damy znać. Tymczasem posyłamy mroźne uściski - informuje w mediach społecznościowych schronisko Pięć Stawów.
Polecany artykuł: