Jan Duda najprawdopodobniej przegrał walkę o Senat w Krakowie. Wszystko wskazuje na to, że mandat senatora obronił Jerzy Fedorowicz, kandydat Koalicji Obywatelskiej.
Podczas kampanii wybiorczej Jan Duda wywołał spore kontrowersje swoją wypowiedzią na temat metody zapłodnienia in vitro. - Ta procedura jest według mnie eksperymentem medycznym - stwierdził podczas debaty Gazety Wyborczej. Uznał przy tym in vitro za sprzeczne z konstytucją. Powołał się artykuł 39., mówiący że "nikt nie może być poddany eksperymentom naukowym, w tym medycznym, bez dobrowolnie wyrażonej zgody".
Wypowiedź Jana Dudy nie przeszła bez echa. List otwarty do jego syna, prezydenta Andrzeja Dudy, wystosowała Agnieszka Ziółkowska - najstarsza Polka urodzona dzięki metodzie in vitro.
- Mam 32 lata, jestem najstarszą Polką urodzoną dzięki in vitro i nie jestem eksperymentem. Jestem człowiekiem, obywatelką Polski, która myśli i czuje, jak dziesiątki tysięcy Polek i Polaków urodzonych dzięki in vitro. Moim rodzicom, jak wszystkim rodzicom dzieci in vitro, jak wszystkim niepłodnym parom, które leczą się i starają o dzieci dzięki in vitro należy się szacunek i wsparcie władz publicznych, a nie publiczne piętnowanie - napisała Ziółkowska.
- Apeluję do Pana Prezydenta, by jako Prezydent wszystkich Polek i Polaków otwarcie sprzeciwił się prowadzeniu publicznej debaty w oparciu o ideologię, krzywdzące stereotypy i w oderwaniu od naukowo potwierdzonych faktów medycznych - dodała.
Jan Duda po fali krytyki zdecydował się przeprosić osoby, które poczuły się urażone jego wypowiedzią.