Kraków. "Pizza Garden" kończy działalność. Właściciel tłumaczy powody decyzji
Smakosze pizzy z Krakowa mogą czuć się zawiedzeni. Ciesząca się ogromną popularnością "Pizza Garden" kończy działalność. Lokal będzie funkcjonował jeszcze tylko do czwartku, 22 grudnia włącznie. Decyzję o zamknięciu restauracji wytłumaczył w mediach społecznościowych jej właściciel. Jako powód wskazał on "brak chęci do rezygnacji z jakości produktu". Ze względu na drożyznę, wiele lokali gastronomicznych musi radykalnie ciąć koszty albo podnosić ceny, co często wiąże się z utratą klientów.
- Byliście z nami od 1.10.2010. Dla nas to czas ciężkiej pracy, mnóstwa wyrzeczeń i stresów, ale też czas cudowny, gdzie realizowaliśmy swoją pasję do jedzenia, a Wasze uśmiechy były dla nas najwyższą nagrodą. To czas, gdy przychodziliście do nas na pierwsze randki, a później Wasze pociechy mówiły do nas 'ciociu' czy 'wujku'. Nasza pizza niejednokrotnie towarzyszyła Wam na ślubach, komuniach czy urodzinach i firmowych imprezach. Za to Wy byliście z nami w każdych problemach, a trochę ich przez te wszystkie lata mieliśmy. Do sedna. Niestety czas naszej działalności dobiegł końca, sytuacja dookoła zmusiła nas do podjęcia decyzji o zamknięciu. Nie chcieliśmy rezygnować z jakości produktu, tak ważnego dla Was i dla nas, dlatego jesteśmy pewni, że nas zrozumiecie - napisał właściciel "Pizzy Garden".
"Pizza Garden" zdobyła rzeszę wiernych fanów. Do pizzerii przychodzili z własnymi krzesłami
Smakosze włoskiego przysmaku tam mocno cenili sobie "Pizzę Garden", że gdy lokal serwował jedzenie tylko na wynos, przychodzili do niego z własnymi krzesłami. O popularności restauracji świadczą też komentarze w Internecie. Wielu klientów nie może się pogodzić ze stratą ulubionej pizzerii.
- Ta historia z pierwszymi randkami to o nas ... aż łezka kręci się w oku. Pierwsza pizza polecona przez Pana Staszka tak nam posmakowała, że w pierwszym miesiącu działania pizzerii odwiedziliśmy Was kilka razy i zostaliśmy wierni przez 12 lat. Panie Staszku, Pani Jolu - dziękujemy! Mam nadzieję że do zobaczenia! - pisze Asia.
- Wdzięczność!!! Ale moje dzieci (Ula i Jurek) są zdewastowane tą wiadomością. Dziękujemy za pyszną pizzę! - Magda.
- Czy to już ostateczna decyzja? bardzo smutne te obecne czasy, że to co najlepsze odchodzi a byle co ma się dobrze....profesjonalizm jest spychany na margines przez polityczne gierki i chore ekonomiczne układy rządzących. Mam nadzieję, że odrodzicie się w innym miejscu. To nie może z mapy Krakowa tak po prostu zniknąć! Warto wierzyć że niedługo można będzie was odwiedzić i znowu będzie jak dawniej! czego życzę całej ekipie na 2022 rok !!! - Marta.
- O matko jak to możliwe! Polski Ład zniszczy wszystko to, co najlepsze. Bardzo mi przykro i mam nadzieję, że zdążę dotrzeć do czwartku. Trzymam kciuki za przyszłość Was wszystkich. Powodzenia - Alicja.
- Najlepsza pizza w mieście, chodziłem do was jak byliście jeszcze wtedy na Dębnikach i to była kulinarna miłość od pierwszego posmakowania waszej pizzy. Nie wierze ze znikacie, strasznie smutno - Wojciech.
- Pyszna pizza jedna z najlepszych jaka jadłam i jaka była dostępna w naszym mieście Kraków! Obsluga super i wszystko było mega! Wierzę że jeszcze nastana lepsze czasy i się zobaczymy, że będę mogła przyjść i zabrać znajomych na najlepszą pizze w mieście! - Paulina.
- Moja ulubiona pizza, na którą specjalnie pielgrzymowałem z Łodzi. ufam, że jeszcze Państwo wrócicie, powodzenia! - Przemek.