W Wadowicach w ramach lokalnej tarczy antykryzysowej wprowadzono szereg ulg dla przedsiębiorców, rozpoczęto ratowanie basenu oraz Wadowickiego Centrum Kultury, a także zakupiono laptopy dla uczniów i środki ochrony, m.in. maseczki, rękawiczki i płyny dezynfekujące. Wszystkie zakupy pochłonęły z budżetu gminy kilkaset tysięcy złotych. To spowodowało, że obciążone finanse należy ratować.
- Zdecydowałem o ograniczeniu od przyszłego tygodnia oświetlenia ulicznego w gminie Wadowice w godzinach o najniższym natężeniu ruchu, czyli od północy do 4 nad ranem – poinformował Bartosz Kaliński, burmistrz Wadowic.
W tym czasie oświetlone pozostaną jedynie drogi krajowe nr 52 i 28, część ulicy Lwowskiej, a także wadowicki Rynek, plac Kościuszki i Park Miejski. Wszystkie pozostałe 150 obwodów zostanie przełączonych na nowy tryb zasilania. Władze miasta zapowiadają, że w związku z wyłączeniem oświetlenia, częstsze będą patrole policji.
- Jak obliczyliśmy, wyłączenie oświetlenia przyniesie oszczędności na poziomie około 25 tysięcy złotych miesięcznie. Te środki w całości przeznaczymy na dalszą walkę z koronawirusem – zapowiada Bartosz Kaliński.
Wyłączenie oświetlenia ulicznego w Krakowie
Na podobny krok, jako pierwsze miasto w Polsce zdecydował się Kraków. Już od kilkunastu dni oświetlenie uliczne jest wyłączane pomiędzy północą a godziną czwartą nad ranem. Jak argumentują urzędnicy, decyzja wynika ze znacznego spadku nocnego przemieszczania się mieszkańców miasta, ale nie ukrywają, że zmiana przyniesie oszczędności w budżecie. Chodzi o 20 tysięcy złotych każdego dnia.
Podobnych rozwiązań nie planuje np. Warszawa, która twierdzi, że nie będzie oszczędzać na bezpieczeństwie ludzi i skrytykowała Kraków za podjęcie decyzji o wyłączeniu oświetlenia ulicznego.
Koronawirus w Małopolsce. Czytaj najnowsze informacje: