Zgłoszenie o pożarze wpłynęło do Centrum Powiadamiania Ratunkowego w Krakowie chwilę po godzinie 4 rano w czwartek, 4 lipca. Na miejsce natychmiast skierowano osiem zastępów straży pożarnej. Po dotarciu na miejsce okazało się, że płonie mieszkanie na pierwszym piętrze bloku.
Zakręcono główny zawór gazu na elewacji budynku i odłączono prąd głównym wyłącznikiem na klatce schodowej - relacjonuje oficer prasowy KM PSP w Krakowie.
Polecany artykuł:
Lokatorka, która przebywała w mieszkaniu bezpiecznie się ewakuowała. Ze względu na całkowite zadymienie klatki nie podjęto decyzji o ewakuacji pozostałych mieszkańców bloku. Wydano polecenie o pozostaniu osób w mieszkaniach i nie wychodzeniu na klatkę schodową.
Po kilkudziesięciu minutach pożar udało się ugasić. Nikomu nic się nie stało, ale zniszczenia są spore. Spłonęło całe mieszkanie, uszkodzona została także klatka schodowa.