Badanie koni nad Morskim Okiem

i

Autor: Shutterstock Badanie koni nad Morskim Okiem

Szokujące informacje

Konie nad Morskim Okiem już przebadane. Nie wszystkie dopuszczono do dalszej pracy

2024-06-18 12:46

Turyści odwiedzający Morskie Oko od lat mogą skorzystać z transportu konnego, który w ostatnim czasie jest na świeczniku. Nie każdemu podoba się idea fasiągów, a liczne sprzeciwy doprowadziły do wprowadzenia obowiązkowych przedsezonowych badań. Te w tym roku zostały już wykonane. Jak stan zdrowotny zwierząt oceniają lekarze weterynarii?

Transport konny do Morskiego Oka na świeczniku. Przeprowadzono badania zwierząt

Konne zaprzęgi przewożące turystów od lat budzą wiele emocji. W ostatnich miesiącach głośno mówi się o kontrowersyjnym transporcie konnym do Morskiego Oka. Mało kto o tym wie, lecz - jak się okazuje - od pewnego czasu zwierzęta tuż przed sezonem wysokim muszą przejść specjalne badania. 

Konie w miniony weekend badało komisyjnie trzech lekarzy weterynarii, w tym jeden wskazany przez aktywistów z fundacji Viva! oraz dwóch hipologów, w tym jednego inżyniera zootechnika specjalizującego się w hodowli i użytkowaniu koni. Oprócz tej komisji w badaniach brała udział trójka wspomagających lekarzy weterynarii - podaje PAP.

Jakie wnioski padły więc po badaniach? Okazuje się, że nie wszystkie zwierzęta dopuszczono do pracy. Dalsza część artykułu znajduje się pod galerią.

Tak wyglądał weekend nad Morskim Okiem. Kolejka nie miała końca. Internauci oburzeni: całkowity brak empatii

Badania koni w Tatrach. Ostateczne wyniki zaskakują

Zakończono badania koni, które pracują na trasie do Morskiego Oka. Wiadomo już, że w ogólnym rozrachunku stan zwierząt jest znakomity oprócz jednego konia, który nie został dopuszczony do pracy, bowiem cierpi na kulawiznę. 

Badania koni wożących turystów na trasie do Morskiego Oka wypadły bardzo dobrze. Stan przebadanych koni nie wzbudził żadnych wątpliwości. Wszystkie są w doskonałej formie, tylko jeden koń, który nie ma jeszcze stosownej licencji, nie został dopuszczony do pracy na trasie z uwagi na kulawiznę - wyjaśnił dr Marek Tischner.

Z wysuniętymi wnioskami nie do końca zgadza się fundacja Viva!, która domaga się całkowitej likwidacji transportu konnego i uważa, że ponad 90 procent koni powinno być wycofanych z pracy na trasie do Morskiego Oka. 

[...] konie każdego roku mają przekroczone tętno i oddech w stosunku do normy. Natomiast przy takim układzie głosów w komisji niestety nie ma szans na podejmowanie decyzji chroniących zwierzęta i wycofanie 90 proc. zwierząt z trasy, bo tak należałoby zrobić zgodnie z logiką i wynikami badań - przekazała PAP Anna Plaszczyk z fundacji Viva!. 

Co ciekawe, komisja badająca stan zdrowia koni zgłosiła zastrzeżenia co do wprowadzonego od czerwca nakazu godzinnego odpoczynku koni na górnym przystanku przed Morskim Okiem. Według specjalistów tak długa przerwa zagraża zwierzętom. 

Dla dobrostanu koni, rozgrzane mięśnie nie mogą być wychłodzone przed kolejnym wysiłkiem, czyli jazdą na dół. [...] Taki rozgrzany koń stojący na zimnie może się przeziębić lub doznać groźnego mięśniochwatu. Dlatego rekomendujemy powrót do poprzednich zasad, czyli odpoczynku 20-minutowego - stwierdził dr Marek Tischner.

CZY ZAKOPANE NA FERIE TO DOBRY POMYSŁ?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki