Sytuacja miała miejsce w ubiegłą środę. Pracownica przedszkola przyszła do pracy chora. Przez 1,5 godziny mierzyła w korytarzu temperaturę dzieciom, które rodzice przyprowadzali do placówki. Dopiero po 1,5 godziny dyrektor zwolniła ją do domu.
Okazało się, że wynik jej testu na koronawirusa jest pozytywny. Przedszkole zamknięto do odwołania. Nie działa także żłobek, który mieści się w tym samym budynku.
– W ubiegłą środę, jedna z Pracownic ( nie jest to Nauczyciel ) Przedszkola Samorządowego w Luborzycy, wróciła do pracy po urlopie. Po ok. 1,5 godziny pobytu w Przedszkolu została zwolniona przez Dyrektora do domu z powodu złego samopoczucia. Pani wykonała test w kierunku zakażenia koronawirusem. W sobotę wynik okazał się pozytywny. Organ Prowadzący zamknął do odwołania placówkę, jak i mieszczący się w tym samym budynku Samorządowy Żłobek - mówi nam Dyrektor Centrum Zarządzania Edukacją w Kocmyrzowie-Luborzycy – poinformowała nas Anna Szymczyk-Sierak.
– Obecnie trwa dochodzenie epidemiologiczne. Trwa ustalanie osób z kontaktu z osobą zakażoną. Zostaną one wszystkie skierowane na kwarantannę domową – dowiedzieliśmy się w Wojewódzkiej Stacji Sanitarno–Epidemiologicznej w Krakowie.