Rzeszowscy agenci CBA zatrzymali kolejne osoby w sprawie przywłaszczania pieniędzy z Sądu Apelacyjnego w Krakowie. Mężczyźni są związani z działem IT sądu. Według zebranych w toku śledztwa dowodów zatrzymani mogli brać udział w zorganizowanej grupie przestępczej działającej w Sądzie Apelacyjnym w Krakowie oraz dopuszczać się przywłaszczenia i prania brudnych pieniędzy.
Czytaj też: Kraków: Trwa policyjna obława. Bandyci okradli i pobili dwóch Turków
Agenci CBA przeszukali mieszkania zatrzymanych i miejsca ich pracy w krakowskim sądzie.
Sieć korupcyjna
- Ustalenia śledczych z CBA i prokuratorów wskazują, że w Sądzie Apelacyjnym w Krakowie od 2011 roku dochodziło do przywłaszczania mienia znacznej wartości. Wokół sądu stworzono sieć nawet kilkudziesięciu firm powiązanych kapitałowo, towarzysko i rodzinnie z dyrektorem sądu oraz dyrektorem Strony Centrum Zakupów dla Sądownictwa, realizujących fikcyjne zamówienia na świadczenie usług doradczych, analiz, opracowań, szkoleń. Firmy te z kolei korumpowały, poprzez udzielanie fikcyjnych zleceń, pracowników Sądu Apelacyjnego w Krakowie, co miało zapewnić dyskrecję i dalszą przychylność przy kolejnych zleceniach. Faktycznie umowy te nie były realizowane, zapłacone analizy i opracowania nie powstały, a miały jedynie uzasadnić wypłatę pieniędzy - informuje w oficjalnym komunikacie CBA.
Do pierwszych zatrzymań w tym śledztwie doszło pod koniec 2016 roku. Funkcjonariusze CBA zatrzymali 5 podejrzanych: dyrektora i główną księgową Sądu Apelacyjnego w Krakowie, dyrektora Centrum Zakupów dla Sądownictwa, byłego z-cę dyrektora z ministerstwa sprawiedliwości oraz dwóch biznesmenów, których firmy miały wykonać fikcyjne usługi na rzecz sądu. Kolejne miesiące, to dalsze zatrzymania CBA m.in. Krzysztofa S., byłego prezesa Sądu Apelacyjnego w Krakowie.
Dotychczas w śledztwie przedstawiono 30 podejrzanym zarzuty przywłaszczenia ok. 30 milionów złotych będących w dyspozycji Sądu Apelacyjnego w Krakowie oraz usiłowania przywłaszczenia dalszych blisko 1,5 miliona złotych. W śledztwie dokonano zabezpieczenia majątkowego o łącznej wartości ok. 9 mln zł.
Czytaj też: Oskórowanie studentki z Krakowa. W łazience Roberta J. znaleziono ślady biologiczne
CBA nie wyklucza kolejnych zatrzymań osób.
Zobacz TO WIDEO: