Zapadliska

Koszmar mieszkańców Trzebini. Konieczna jest ewakuacja! Co dalej z cmentarzem?

Burmistrz Trzebini Jarosław Okoczuk poinformował, że ogródki działkowe znajdujące się na osiedlu Gaj będą musiały zostać przeniesione w inne miejsce. Powodem są występujące regularnie w tym miejscu zapadliska. Podobna decyzja może zostać podjęta w sprawie cmentarza parafialnego. We wtorek, 28 marca na łuku drogi przy ul. Jana Pawła II w Trzebini powstało powtórne zapadlisko.

Trzebinia. Ogródki działkowe muszą zostać przeniesione. Zapadliska nadal groźne

Burmistrz Trzebini Jarosław Okoczuk poinformował, że ogródki działkowe znajdujące się na osiedlu Gaj będą musiały zostać przeniesione w inne miejsce. Powodem są oczywiście regularnie powtarzające się zapadliska i brak nadziei, że grunt w tym miejscu stanie się stabilny. Gwarancji poprawy sytuacji nie daje nawet wykonanie prac uzdatniających teren.

- Niestety działki to teren na którym reaktywacja zapadlisk będzie występowała regularnie. Nikt nie chce dać nam gwarancji, że po działaniach uzdatniających ten teren, za kilka lat sytuacja się nie powtórzy. Dlatego też podczas dzisiejszego spotkania z przedstawicielami działkowców doszliśmy do wniosku, że rozwiązanie tej sytuacji jest tylko jedno: wskazanie nowego, bezpiecznego terenu, na którym mogą powstać ogródki działkowe, ale i w ślad za tym również stosowne zadośćuczynienie od SRK za poniesione dotychczas nakłady. Jako Gmina jesteśmy przygotowani na wskazanie SRK nowej lokalizacji dla ROD, jednak zanim to nastąpi, SRK powinno jednoznacznie określić co dalej z tym terenem i czy powinien zostać definitywnie zamknięty - poinformował burmistrz Trzebini Jarosław Okoczuk.

Podobna decyzja może zostać podjęta w przypadku cmentarza parafialnego. Jest to jednak teren kościelny a nie gminny, stąd ewentualne przeniesienie nekropolii musi być poprzedzone negocjacjami pomiędzy parafią a Spółką Restrukturyzacji Kopalń.

Powtórne zapadlisko przy ul. Jana Pawła II w Trzebini

Te zapadliska idą w jednej linii, cmentarz, ogródki działkowe, po linii lasu. Wystarczy, że trochę popada, ziemia pracuje – mówią nam mieszkańcy. Tuż za płotem działek, które od kilku tygodni zostały zamknięte, w jednej linii, znajdują się domy mieszkalne i gospodarstwa. – Tak naprawdę nic się nie robi w naszej sprawie, osuwiska były i są nadal, tylko, że teraz coraz bliżej domów. Na razie nikt nie został ranny, nikt nie zginął, ale to przecież kwestia czasu – powiedział w rozmowie z Super Expressem pan Zbigniew, mieszkaniec osiedla Gaj. We wtorek, 28 marca znowu zapadła się ziemia na łuku drogi przy ul. Jana Pawła II i to w miejscu, gdzie niedawno powstało zapadlisko. Zostało zasypane i otoczone taśmą. Dziś w tym samym miejscu znowu jest głęboki lej. Gospodarstwa znajdują się zaledwie kilkadziesiąt metrów dalej. Mieszkańcy coraz bardziej obawiają się, że w końcu dojdzie do tragedii.

Nowe zapadliska w Trzebini, tym razem ziemia osuwa się na terenie ogródków działkowych, które znajdują się w bliskiej odległości od domów mieszkalnych

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki