Nożownik z Krakowa został zatrzymany w swoim mieszkaniu. Mężczyzna miał ok. 2 promili alkoholu we krwi i był pod wpływem amfetaminy, więc jego przesłuchanie będzie możliwe najwcześniej dziś. Policjanci znaleźli na miejscu także nóż kuchenny z brunatnymi śladami, być może krwi, którym 27-latek najprawdopodobniej zaatakował swoją ofiarę.
Do ataku nożownika doszło w piątek ok. godz. 19 na ulicy Dietla w Krakowie. Do grupy osób podszedł mężczyzna i po krótkiej wymianie zdań wyjął nóż i zranił stojącego tam 63-latka w policzek i łopatkę. Obrażenia poszkodowanego nie okazały się poważne i opuścił on już szpital, do którego trafił zaraz po ataku.
27-latek musi liczyć się z postawieniem zarzutów prokuratorskich, podobnie jak jego partnerka. Według informacji policji w Krakowie kobieta prawdopodobnie pomagała zacierać ślady przestępstwa.
Polecany artykuł: