Sprawa wyszła na jaw na początku lipca. Pod jednym z gejowskich klubów w centrum Krakowa doszło wtedy do pobicia. Zaatakowane zostały kolorowo ubrane osoby, a napastnicy okładali ich kijami, grożąc pozbawieniem życia. Sprawa trafiła do krakowskiej policji.
Okazało się, że w centrum miasta doszło do awantury, a grupa kilku osób zaatakowała idących tamtędy dwóch mężczyzn. Doszło do bójki, ale poszkodowanym udało się uciec. Po chwili wrócili jednak na miejsce kłótni chcąc się odegrać. To właśnie wtedy doszło do ataku na ul. św. Filipa, a sprawcy myśleli, że atakują osoby, przez które wcześniej zostali napadnięci - relacjonuje Gazeta Krakowska.
Mężczyźni zostali już zatrzymani, przesłuchani i usłyszeli prokuratorskie zarzuty. Za popełnione przestępstwo o charakterze chuligańskim grozi im do trzech lat pozbawienia wolności. Jak poinformował Janusz Hnatko z krakowskiej prokuratury, jeden z mężczyzn trafił do aresztu, a drugi jest pod dozorem policji.