Do zdarzenia doszło na terenie Podgórza. Dyżurny policji odebrał zgłoszenie o próbie kradzieży w jednym ze sklepów z alkoholami. Na miejsce zostali skierowani funkcjonariusze z V Komisariatu Policji w Krakowie. Ustalenia policjantów wykazały, że sprawca najprawdopodobniej chciał ukraść alkohol, który był widoczny na wystawie sklepu. Wybił więc szybę kamieniem. Na miejscu było bardzo dużo krwi, co wskazywało, że sprawca musiał się mocno zranić.
Na podstawie śladów policjanci mogli dokładnie zbadać drogę ucieczki włamywacza. Ślady doprowadziły ich do mieszkania 29-letniego krakowianina. Nie było go jednak w domu, bo... znajdował się w szpitalu.
Polecany artykuł:
Jak się później okazało, mężczyzna pił alkohol ze znajomym. Kiedy skończyły się zapasy, 29-latek udał się do pobliskiego sklepu. Za pomocą kamienia wybił szybę i próbował sięgnąć do półki, na której stały butelki z wódką. Rozciął jednak rękę. Kiedy zobaczył, że mocno krwawi, przestraszył się i uciekł do mieszkania. Potem wezwał karetkę.
Po wizycie w szpitalu mężczyzna został przewieziony do komisariatu. 29-latkowi postawiono zarzuty usiłowania kradzieży. Grozi mu kara do pięciu lat pozbawienia wolności.