Radni KdM przygotowali rezolucję do prezydenta Jacka Majchrowskiego, w której proponują, by miasto zrezygnowało z partnerstwa publiczno-prywatnego i samo podjęło się roli operatora.
Polecany artykuł:
- Partner prywatny byłby potrzebny do zapewnienia rowerów i stacji. Miasto ogłosiłoby przetarg i wygrałaby najtańsza firma. Całe ryzyko finansowe powinno być po stronie miasta. Wpływy powinny wpływać bezpośrednio do budżetu, i z niego też pokrywany byłby ewentualny deficyt - przekonuje Łukasz Gibała, lider KdM.
Jego radni postulują, by sieć stacji była gęstsza, niż w przypadku systemu Wavelo, krakowianie mieliby również do dyspozycji rowery elektryczne, tandemy, rowery cargo czy dziecięce, sieć miałaby być także połączona z Krakowską Kartą Miejską. Gibała chciałby także, by wzorem pierwszego systemu krakowskiego roweru miejskiego, początkowe 20 minut jazdy nie podlegało opłacie.
Marcin Hyła z inicjatywy Miasta dla Rowerów nie kryje sceptycyzmu. Jego zdaniem koszt takiej operacji byłby zbyt duży.
- Okazało się, że dotychczasowy model to jeden wielki eksperyment. W tym roku wyszło, że dwa eksperymenty się nie powiodły, Wavelo wycofało się z Krakowa, a Mevo w Trójmieście niemal nie zbankrutowało. Miasto może nie zbankrutuje, ale należałoby się zastanowić nad sposobem finansowania. Warszawa płaciła 300 zł miesięcznie za Veturillo, a wcale nie dostawała lepszej usługi. Żeby system działał, to potrzebujemy 150 tys. przejazdów rowerem dziennie. Pomysłem jest wynajem długoterminowy, którego w Polsce nikt jeszcze nie testował - stwierdza.
Marcin Wójcik z Zarządu Transportu Publicznego przypomina, że system, w którym miasto było operatorem już działał i się nie sprawdził.
- Przypomnijmy sobie lata 2013-2015, to były słyszane same narzekania. Miasto nie ma zasobów, by pełnić funkcję i musielibyśmy i tak wyłonić jakiegoś operatora.
Urzędnik dodaje, że wciąż nie wiadomo, jaki los czeka system miejskiego roweru. Umowa z BikeU wciąż obowiązuje i dopiero po jej formalnym rozwiązaniu miasto będzie mogło podjąć jakiekolwiek kroki zmierzające do wskrzeszenia systemu.