- Straż Miejska dysponuje jednym dronem, firma zewnętrzna dwoma dronami. Jest to duże ułatwienie, bowiem można w krótkim czasie sprawdzić dużą liczbę emitorów, nawet do 300-400 w ciągu 2-3 godzin. Nie byłoby to możliwe w przypadku zwykłych kontroli - mówi Paweł Ścigalski - pełnomocnik prezydenta Krakowa ds. jakości powietrza.
Polecany artykuł:
Badania prowadzone są przez zespół składający się z operatora drona, pracownika wydziału ds. jakości powietrza oraz funkcjonariusza straży miejskiej, dzięki czemu w przypadku wykrycia wykroczenia możliwe jest natychmiastowe przeprowadzenie kontroli.
W przypadku stwierdzenia wykroczenia kontrola może zakończyć się pouczeniem, mandatem karnym od 20 zł do 500 zł, a nawet grzywną w wysokości do 5 tys. zł, w przypadku odmowy przyjęcia mandatu i skierowania sprawy do sądu.
Kontrole z użyciem dronów potrwają do 10 grudnia tego roku.
Polecany artykuł: