Do zdarzenia doszło w czwartek około godziny 4:40. Operator monitoringu miejskiego dostrzegł dwie młode dziewczyny z rozwianymi, długimi włosami, które wskoczyły do Wisły. Na miejsce zadysponowano patrol.
- Gdy dojechaliśmy na miejsce, dziewczyny zdążyły w tym czasie wdrapać się na pobliską barkę, skąd rozpoczęły z nami lądowo-wodną wymianę zdań. Okazało się, że są z Warszawy i przed Wzgórzem Wawelskim poczuły się jak rusałki. Spacerowały bulwarami bez obuwia – co było wyrazem ich artystycznego usposobienia, gdy nagle zapragnęły ochłody - relacjonuje Straż Miejska Miasta Krakowa na Facebooku.
Początkowo kobiety nie chciały zejść z barki, ale w miarę upływu czasu nabrały zaufania do strażników i bezpiecznie wróciły na ląd. Ponieważ nie potrzebowały pomocy medycznej, funkcjonariusze rozstali się z nimi polubownie.