12 kwietnia funkcjonariusze KPP w Krakowie zatrzymali kierowcę samochodu osobowego, który niepewnie prowadził pojazd i mylnie sygnalizował zmiany kierunku jazdy. Podczas legitymowania mundurowi zwrócili uwagę na unoszący się wewnątrz auta intensywny zapach, charakterystyczny dla marihuany. Na pytania funkcjonariuszy, kierujący stanowczo odpowiadał, że nie posiada żadnych narkotyków.
Następnie 31-letni mieszkaniec Krakowa usiłował dogadać się ze stróżami prawa, proponując im łapówkę w kwocie 4 tys. zł. Mężczyzna deklarował, że jeśli trzeba, to da więcej. Policjanci zatrzymali 31-latka. Podczas przeszukania samochodu, na tylnej kanapie znaleźli pakunek, w którym znajdowało się kilka worków z marihuaną o łącznej wadze ok. 1,5 kg. Wartość czarnorynkową znalezionych narkotyków szacuje się na kwotę niemal 60 000 zł.
Jak się okazało, próba przekupstwa oraz posiadanie środków odurzających to nie jedyne przewinienia popełnione przez zatrzymanego. 31-latek kierował samochodem będąc pod wpływem środków odurzających - kokainy i marihuany - a ponadto zostały mu cofnięte uprawnienia.
Podejrzany usłyszał trzy zarzuty, do popełnienia których się przyznał. Grozi mu kara do 12 lat pozbawienia wolności. Został tymczasowo aresztowany na trzy miesiące.