Tylko w styczniu strażnicy miejscy w Krakowie przeprowadzili kilka tysięcy kontroli w obszarze płatnego parkowania. Statystyki pokazują, że próby unikania opłat za postój przez kierujących są nadal na porządku dziennym.
Kierowcy niejednokrotnie szukają sposobów, by uniknąć płacenia nawet sześciu złotych za jedną godzinę. Tym samym nie stosują się do zakazu zatrzymywania się i postoju, pozostawiają samochody na przejściach dla pieszych, skrzyżowaniach czy postojach taksówek.
Takie zachowania są jednak niedopuszczalne, dlatego straż miejska zapowiada kontrole i zero litości. Tylko w pierwszym miesiącu 2020 roku funkcjonariusze odnotowali 2650 wykroczeń i nałożyli 1366 mandatów na kwotę ponad 180 tysięcy złotych. Sporządzonych zostało też 29 notatek pod wniosek o ukaranie do sądu. 1255 kierowców otrzymało też pouczenia.
- Kierowcy muszą pamiętać, że parkując w strefie płatnego parkowania nie unikną opłat, a próby uchylania się od tego obowiązku poprzez pozostawianie aut w miejscach niedozwolonych wiązać się będą z konsekwencjami - mów Marek Anioł, rzecznik prasowy Straży Miejskiej Miasta Krakowa.
Przypomnijmy, od 15 grudnia ubiegłego roku rozszerzono w Krakowie obszar płatnego parkowania, wprowadzono podział na trzy strefy, w których zróżnicowano opłaty. Wcześniej za parkowanie w strefie płaciło się trzy złote za godzinę. Teraz stawki w najdroższej podstrefie "A" to aż dwa razy tyle. Zobacz, gdzie zapłacisz za parkowanie TUTAJ.