Dyspozytorka odmówiła wysłania karetki

i

Autor: NOWA TV Dyspozytorka odmówiła wysłania karetki

Kraków: Kobieta urwała sobie palec. Do szpitala musiała dojechać taksówką [WIDEO NOWA TV 24 GODZINY]

2017-09-04 14:31

27-letnia mieszkanka Krakowa na skutek nieszczęśliwego wypadku straciła palec. Na SOR musiała dojechać taksówką. Dyspozytorka odmówiła wysłania karetki. 

Maria wracała do domu w towarzystwie młodszej siostry i znajomych. Grupa postanowiła iść na skróty i przejść przez ogrodzenie. Niestety 27-latka zahaczyła pierścionkiem o fragment płotu. Po chwili okazało się, że serdeczny palec lewej ręki został urwany i leży w trawie.

Młodsza siostra Marii zadzwoniła po pogotowie. Od dyspozytorki usłyszała jednak, że skoro nie ma mowy o zagrożeniu życia, należy dotrzeć na szpitalny oddział ratunkowy na własną rękę. 

Bliscy pani Marii twierdzą, że rozmowa trwała około minuty. Według nich, dyspozytorka nie tylko odmówiła wysłania karetki, ale też nie udzieliła żadnych rad, na przykład jak zabezpieczyć ranę czy urwany fragment palca.

Wezwano taksówkę, która zawiozła ranną na SOR szpitala wojskowego. Kobieta trzymała urwany palec w ręce. Ostatecznie trafiła na stół operacyjny, jednak palca nie udało się uratować. Mąż 27-latki zgłosił zdarzenie policji. W ocenie mężczyzny dyspozytorka nie dopełniła obowiązków służbowych. Sprawa trafiła do prokuratury. 

- Zespoły ratownictwa medycznego są dedykowane sytuacjom bezpośredniego zagrożenia życia. Może to być na przykład nagłe zatrzymanie krążenia, zawał, udar, wypadek, jakiś bardzo poważny uraz - tłumaczy Joanna Sieradzka, rzeczniczka Krakowskiego Pogotowia Ratunkowego. 

- Ktoś wymagał pomocy, a pomoc nie została udzielona. Będziemy analizować czy doszło do przestępstwa: narażenia na utratę życia lub zdrowia, bądź niedopełnienia obowiązków - mówi mł. insp. Sebastian Gleń z małopolskiej policji. 

>>> Intensywne opady deszczu w całej Małopolsce: IMGW ostrzega!

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają