Około południa służby otrzymały informację o tym, że na rzece Wiśle dryfuje coś, co przypomina ludzkie ciało. Szokującego odkrycia dokonał przypadkowy przechodzień w trakcie spaceru. Mężczyzna natychmiast zawiadomił służby.
Na miejscu pojawili się funkcjonariusze z Komisariatu Wodnego Policji, którzy wyłowili ciało nieznanego mężczyzny.
- Nie znamy tożsamości ofiary. Ciało było w stanie daleko posuniętego rozkładu - informuje Anna Zbroja-Zagórska z zespołu prasowego małopolskiej policji w rozmowie z TVN 24. Zwłoki zostały przekazane do Zakładu Medycyny Sądowej. Specjaliści zajmą się teraz przeprowadzeniem sekcji, a policja ustali tożsamość i okoliczności śmierci mężczyzny.