Kraków. Lekarze walczą o życie malutkiego dziecko chorego na COVID-19
Dzieci nie są odporne na ciężki przebieg zakażenia koronawirusem! Jeden z dramatycznych przypadków walki o życie malutkiego pacjenta opisała Lidia Stopyra, lekarka ze szpitala im. Żeromskiego w Krakowie. - Mały kilkutygodniowy chłopczyk. Bez obciążeń. Ciężki przebieg Covid-19. Kolejny dzień na tlenie w wysokim przepływie. Kable, kabelki, sondy, wkłucia… Minimalizujemy ból, ale całkiem się nie da. Kilkanaście podanych leków - niektóre „stare”, ale niektóre takie z którymi mamy małe doświadczenie. Wszystkie mają działania uboczne, wszystkie mają swoją toksyczność. Prawie sto pobranych badań - bo trzeba monitorować funkcje nerek, wątroby, szpiku, płuc, serca... Ale musimy je stosować, bo to jest ratowanie życia. Umordowana Matka 14 dobę pochylona nad łóżeczkiem dziecka. Płacze... - opisuje Lidia Stopyra.
PRZECZYTAJ: Tatry. Dramat na górskim szlaku! 57-letni mężczyzna miał zawał
Jak stwierdziła lekarka ze szpitala im. Żeromskiego, domownicy chłopczyka nie byli zaszczepieni, dlatego Lidia Stopyra zaapelowała o wzięcie udziału w akcji szczepień przeciwko koronawirusowi. Jej zdaniem obaw przed przyjęciem szczepionki nie powinny mieć również kobiety w ciąży, które szczepiąc się mogą uratować swoje dzieci przez zakażeniem i ciężkim przebiegiem choroby COVID-19.
- W ciąży można się zaszczepić przeciw Covid-19. Szczepienie jest bezpieczne. Wiemy to na pewno, bo na świecie podano już ponad 7 miliardów dawek szczepionek. Kobietom w ciąży miliony. Wytworzone po szczepieniu przeciwciała przechodzą przez łożysko do dziecka i chronią je w pierwszych miesiącach życia. Zaszczep się! Noś maskę! Chroń siebie i innych, przede wszystkim tych najsłabszych - zaapelowała Lidia Stopyra, lekarka ze szpitala im. Żeromskiego.