O drastycznych podwyżkach pisze Dziennik Gazeta Prawna. W zeszłym roku, w październiku, kostka masła kosztowała średnio 7,08 zł. Od tego momentu ceny zaczęły stopniowo spadać, by w maju wynieść 6 zł. za kostkę. Chociaż ceny nie wyglądają źle, to w hurcie ceny znacznie wzrosły. Jeszcze w styczniu za tonę masła płaciliśmy 4104 euro. Teraz to już koszt rzędu 6129 euro.
Czytaj też: Zakaz handlu: Kiedy sklepy będą otwarte we wrześniu 2018? [NIEDZIELE HANDLOWE]
Co stoi za podwyżką?
Podwyżki cen związane są z popytem na masło, który ciągle rośnie, szczególnie w krajach, które szybko się rozwijają. Dodatkowo ceny mogą jeszcze bardziej wzrosnąć przez suszę, która nawiedzała Polskę w ostatnich miesiącach. Szacuje się, że zbiory będą niższe nawet o 14% względem poprzednich lat. Gorsze zbiory to droższe zboże, a co za tym idzie pasza dla krów. Hodowcy będą musieli albo zrezygnować z części bydła, albo dawać im gorsze pasze. W obu przypadkach mleka będzie mniej.
Kiedy odczujemy wzrost cen?
Wzrost cen możemy odczuć już w ciągu kilku następnych miesięcy. Masło ma być droższe średnio o kilka procent rocznie.
Czytaj też: Pogoda Długoterminowa Wrzesień 2018: Wciąż lato czy już jesień? [PROGNOZA POGODY]
Zobacz TO WIDEO: