Schemat działania miłośnika luksusowych kosmetyków był zawsze identyczny. Sprawca wchodził do drogerii, zabierał z półki pudełka z drogimi perfumami i wybiegał z łupem schowanym pod ubraniem. Policjanci długo zbierali informacje, analizowali monitoring i prowadzili obserwacje, by w końcu wpaść na trop 25-letniego mieszkańca Krakowa.
Mężczyzna został schwytany w połowie października i usłyszał pięć zarzutów w tym cztery dotyczące kradzieży perfum na terenie krakowskich centrów handlowych oraz jeden dotyczący włamania do stoiska z lakierami do paznokci (skąd skradł 16 sztuk lakierów o wartości 750 zł).
W trakcie przeszukania miejsca zamieszkania sprawcy ujawniono i zabezpieczono 9 lakierów. Podejrzany wyjaśnił, że skradzione perfumy sprzedawał przygodnie spotkanym osobom za dużo niższą cenę. Łączna wartość skradzionych perfum to 3900 zł. Sprawca przyznał się do zarzucanych czynów. Trwają ustalenia czy mężczyzna dokonał więcej podobnych kradzieży, a mężczyźnie grozi kilka lat pozbawienia wolności.