- Już w 1998 roku, czyli 20 lat temu stwierdzono pewne odstępstwa od pozwolenia na budowę odnoszące się do tej nieruchomości. Dwukrotnie wydawano w tej sprawie nakazy rozbiórki, które były uchylane. Do końca 2018 roku sprawa była w toku - mówi Wojciech Dudek z Krakowskiej delegatury NIK-u.
Polecany artykuł:
Nadzór Budowlany w Krakowie działa zgodnie z założeniami - tak sprawę komentuje krakowski magistrat.
- Usunięcie tej nieruchomości utrudniają procedury administracyjne. W 2009 roku Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego wydał decyzję o rozbiórce tego budynku i ona jest cały czas w mocy. Natomiast właściciel wykorzystuje wszystkie możliwości prawne, żeby te decyzję odroczyć i zmienić - mówi Dariusz Nowak z UMK.
Głównym zarzutem wobec nadzoru budowlanego jest brak mechanizmów pozwalających na wykrywanie samowoli. Według raportu opóźnienie lub brak działań wynika ze słabej sytuacji finansowej wielu inspektoratów. Są one finansowane z pieniędzy lokalnych samorządów.
Polecany artykuł: