Intensywne kontrole rozpoczęły się w poniedziałek (10 sierpnia) i były prowadzone w godzinach 8-16. Przeprowadzono 41 kontroli w 13 liniach tramwajowych (3, 4, 8, 9, 11, 12, 18, 20, 24, 50, 52, 70, 74). Za brak zasłoniętych ust lub nosa pouczono 25 pasażerów. Osoby, które nie posiadały przy sobie maseczki dodatkowo były wypraszane z pojazdu. Z kolei we wtorek (11 sierpnia) przeprowadzono 29 kontroli w 12 liniach autobusowych (114, 124, 125, 139, 144, 154, 173, 179, 182, 304, 424, 503). Bez maseczki jechały 23 osoby.
Akcję zaplanowano na cały nadchodzący tydzień. Jak podkreślają przedstawiciele MPK, rozpoczęcie kontroli to efekt apeli, które trafiały do przewoźnika.
- Część osób nie stosuje się do rozporządzenia rządu, które nakłada obowiązek zakrywania ust i nosa podczas podróży komunikacją miejską. Niestety nie wystarczyły przypomnienia o tym wyświetlane na monitorach zamontowanych w pojazdach i komunikaty głosowe emitowane z głośników - wyjaśnia Marek Gancarczyk z krakowskiego MPK.
Policja przypomina, że osobę nienoszącą maseczki może ukarać mandatem do 500 złotych. W rażących przypadkach może skierować sprawę do sanepidu, który może nałożyć karę nawet do 30 tysięcy złotych. Takim przypadkiem może być też zbytnia awantura podczas kontroli.