- W ramach placu zabaw powstaną na przykład gniazda, które będą wiklinowymi konstrukcjami, w które dzieci będą mogły wchodzić. Będą tam wielkogabarytowe ptasie jaja i informacje o ptakach, które możemy znaleźć na Łąkach Nowohuckich. Będzie też ogromny pająk, który będzie siedział na sieci wspinaczkowej. Mam nadzieję, że dzieci się go nie przestraszą. Będą wiklinowe szałasy, wigwamy w których dzieci będą mogły pobawić się w Indian. I co jest największą atrakcją i marzeniem dziecięcym, wiklinowy domek na drzewie - wymienia Katarzyna Przyjemska-Grzesik z Zarządu Zieleni Miejskiej.
Mieszkańcy z entuzjazmem reagują na pomysł urzędników. - Świetne, jakaś nowość - mówią. Zaznaczają jednak, że ich zdaniem, aby atrakcje mogły przetrwać w nienaruszonym stanie, park będzie potrzebował monitoringu lub częstych odwiedzin straży miejskiej.
>>> Za nami 17. edycja Wielkiej Parady Smoków! [ZDJĘCIA, AUDIO, WIDEO]
Posłuchaj materiału Ewy Sas, reporterki Radia ESKA: