Ogień zatlił się w korytarzu na poziomie - 1. Do zdarzenia doszło w niedzielę około godziny 19. Niestety doszczętnie spłonęły dwa pojazdy elektryczne (melex), którymi transportowano pacjentów. W działaniach gaśniczych uczestniczyło osiem jednostek ochrony przeciwpożarowej.
Bartłomiej Rosiek z miejskiej komendy straży pożarnej przekazał:
- Celem ograniczenia rozprzestrzeniania dymu ustawiono wentylator elektryczny od strony części szpitalnej. Jednocześnie prowadzono pomiar stężenia tlenku węgla w niezadymionej części.
Na szczęście w wyniku zdarzenia nikt nie ucierpiał. Policyjni biegli starają się wyjaśnić przyczyny pożaru.