Awaria biletomatu w tramwaju lub autobusie oznacza często większe koszty dla pasażerów. Kiedy automat nie działa, bilet należy kupić u kierowcy. Tyle że kierowca sprzedaje jedynie bilety godzinne. Koszt takiego biletu bez ulgi to 5 zł. Tymczasem w biletomacie można kupić na przykład bilet 20-minutowy, który kosztuje 2,80 zł. Dodatkowym problemem jest fakt, że płacąc za bilet u kierowcy, należy mieć odliczoną kwotę.
W środę Młodzieżowa Rada Miasta Krakowa przedstawiła projekt uchwały, która mogłaby rozwiązać ten problem. Zgodnie z założeniami projektu, pasażerowie nie musieliby kupować biletu podczas awarii automatu.
"Mieszkańcy Miasta Krakowa nie powinni ponosić odpowiedzialności za awarie urządzeń, za które odpowiedzialny jest przewoźnik. Liczne są przypadki wypisywania mandatów dla pasażerów, którzy w takiej sytuacji nie posiadali biletu" - argumentuje Młodzieżowa Rada Miasta w uzasadnieniu.
Zobacz też: