16 kwietnia, w związku z informacją, jaka pojawiła się w mediach ogólnopolskich oraz na podstawie ustaleń własnych, funkcjonariusze z Wydziału do Walki z Przestępczością Gospodarczą Komendy Miejskiej Policji na terenie jednego z krakowskich zakładów ujawnili składowisko odpadów chemicznych, które mogły stanowić zagrożenie dla człowieka i środowiska poprzez przenikanie do gleby. Na miejscu policjanci wraz z Inspektorami Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska oraz załogą chemiczną Państwowej Straży Pożarnej zabezpieczyli łącznie kilkadziesiąt beczek o łącznej pojemności 10 tysięcy litrów nieznanej substancji. Pobrane zostały również próbki w celu dalszych badań laboratoryjnych oraz dokładniejszego przebadania odpadów.
Czytaj też: Kraków: Zagrał mecz, choć wiedział, że ma koronawirusa. Spotka go teraz sroga kara
Trwają ustalenia, czy doszło do skażenia terenu, na którym znajduje się zakład produkcyjny. Zgromadzone materiały przekazano Prokuraturze Rejonowej Kraków-Podgórze, która przeanalizuje ją pod kątem prawnym, czy doszło do popełnienia przestępstwa. Za niewłaściwe składowanie odpadów lub substancji toksycznych, które mogą stanowić zagrożenie dla człowieka i środowiska grozi kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.