W związku z tym, że gastronomia nie doczekała się, póki co, luzowania obostrzeń gospodarczych, zapowiedziała otwartą wojnę z państwem. Jak poinformowała Izba Gospodarczej Gastronomii Polskiej, w najbliższym czasie zostanie złożony pozew zbiorowy przeciwko Skarbowi Państwa.
Czytaj także: Stok narciarski pod Krakowem otwarty od soboty. Bunt przedsiębiorców narasta!
„1 lutego podpisujemy z kancelarią prawną umowę w tej sprawie, a 31 marca planujemy gotowy pozew złożyć w sądzie. - przekazał Polskiej Agencji Prasowej sekretarz generalny zarządu IGGP, Sławomir Grzyb, dodając, że przesuwanie lockdownu co dwa tygodnie o kolejne dwa tygodnie jest niepoważne i naraża branże na jeszcze większe pogłębianie strat.
Czytaj także: Bunt na Podhalu! Ruszyły stoki narciarskie. Rząd stracił kontrolę nad państwem?
Sekretarz zwrócił także uwagę na plotki, które już pojawiły się w listopadzie, mówiące o zamrożeniu branży gastronomicznej do marca.
„Ale skoro nie są to oficjalne informacje, wielu przedsiębiorców miało nadzieje, że otwarcie nastąpi szybciej. Gdyby od razu zostali uczciwie poinformowani o takim wariancie, to mogliby podjąć decyzje o zlikwidowaniu biznesu i przynajmniej nie popadaliby w długi, aby utrzymywać niefunkcjonujące lokale.” - dodał Sławomir Grzyb.
Czytaj także: Zakopane. Restauracja na Krupówkach otwarta mimo obostrzeń. Przed wejściem tłum ludzi
Mecenas Jacek Dubois, który będzie reprezentował branżę gastronomiczną, powiedział Radiu Kraków: – W maju zeszłego roku zostały wydane rozporządzenia ministra zdrowia, potem Prezesa Rady Ministrów, w którym nakazał albo ograniczenie, albo wręcz zamknięcie niektórych rodzajów działalności. Konstytucja mówi jasno – ograniczyć bądź wykluczyć działalność gospodarczą można tylko w drodze ustaw.